Kilka zdjęć :)))
Nie :))) Nie farbowałam siwych włosów :)))
Tort zrobiłam sama z moją mamą :)))
wszystko obfociłyśmy pewnie za jakiś czas pojawi się post :)))
Bla bla bla czyli powtarzamy :)))
czipy na palucha :)))
podpisujemy
toast w Urzędzie :)))
oczywiście się czymś musiałam uciapkać :)))
Kieliszki napełnione wodą :))
Kieliszki to prezent od Marzenki
Rosołek made in Teściowa :)))) Przepyszny :))) jak zawsze :)))
Torcik made in Ja :)))
Narada !!!
Jak go pokroić najlepiej na szerokość i po skosie :)))
Pozdrawiam Serdecznie
właśnie sobie uświadomiłam że nie miałam żadnej biżuterii :)))
jak to mawiają szewc bez butów chodzi :)))
Cmok :****
hehe :) główną biżuterię miałaś na palcu ;) minka Waszego synka bezcenna, jaki wpatrzony :)) uroczy :* piękna z Was para :)) a rosołek i tort wyglądają pysznie, aż mi się zachciało :)
OdpowiedzUsuńOj tak zupa z kury Maćka mamie wychodzi wybitnie :)))
UsuńBuziak :)))