Były takie czasy kiedy popełniałam malowanie :))
hahaha tak byłam nawet w tym bardzo płodna
wygrzebaliśmy ze starej pracowni kilka takich dużych okazów
biedactwa były całe w pajęczynach i tak dalej ale mimo to całkiem nieźle się trzymają :)))
wszak większość jest malowana w 2005 roku to rok narodzin mojego syna :)))
Ten zawisł w biblioteczce/pokoju gościnnym
jest dość duży :)))
na łóżkiem całkiem miło się prezentuje
jedynie współczuję komuś kto będzie tam kimał hahaha
może mieć koszmarki :)
Chociażby z powodu jego wielkości
taki lekki straszek czy spadnie na głowę czy nie :)))
ten z kotem Kocia Panna jak to nazwał
Maciejak zawiśnie u mojej mamy
też w sypialni się cholera uparli na koszmary :))
a ten ostatni w sumie mi się podoba oczywiście jest to autoportret jak
większość moich obrazów przedstawiają one mnie
taka jestem zapatrzona w siebie :)))
Więc ten zawiśnie prawdopodobnie na schodach albo w jadalni jeszcze nie wiem
to jest Lilith
na Lilith nie mam pomysłu
nie podoba mi się jest wielki
o taka jestem przy nim malutka :))
tak tak kiedyś byłam blondynką :))
z tego obrazu podoba mi się ten fragment :))
:)) takie tam porządki :))) dziś intensywnie biorę się za pracownię
zdaje się że jednak moje pazurki będą musiały zrobić wszystko same :)))
tak do końca haha
ale to nic ja nie flądra nie mam dwóch lewych rąk :))
Cmok :*************
Zapraszam na You Tube
Pozdrawiam Serdecznie :))
CMOK:****
Możesz mnie Polubić na Facebook jeżeli chcesz :))
kontakt: lesage@poczta.onet.pl
A teraz się napiję soku ze z chmur :))))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz