Od jakiegoś czasu dość sporego raczę się mieszankami Yerba Mate
ale nie było to picie Yerby takie prawdziwe.
Postanowiliśmy z moim Faceto że pobawimy się w rytualik picia Yerby :))
Sklep i zabawy w wybieranie wam odpuszczę :))
Zakupy na allegro :) Wszytko zapakowane ślicznie przyszło do nas tak
od lewej: Termometr ( yerbę należy zalewać wodą o temperaturze 75 stopni)
Wyciory do czyszczenia bombilli i bombille
kilka rodzajów Yerby na spróbowanie
Yerba ekspresowa czyli w saszetkach do pracy dla mojego faceto
Yerba Guarana
dla mnie amatora wielu kaw dziennie :))) Coś czuję że kawa i ja już się tak nie będziemy
lubiły jak kiedyś :)))
Zawiniątka
opakowane w tyle warstw papieru że myślałam że się nie dostanę
do środka :))
Ale się udało :)))
Wszytko zestaw dla dwóch osób plus susze kilka rodzajów :))
Picie Yerby w mieszance ziołowej ma się nijak do picia jej w tradycyjny sposób
w smaku jest nooo Yerba to Yerba
Pierwszy łyk Yerby o smaku Kawy
Koło kawy to nawet nie stało ani koło jej smaku :))
Pierwszy łyk i w ustach rozlewa się smak papierosów tytoniu okrutne to było
ale drugi łyk już inny :))
Smaczny
Tak się rozsmakowaliśmy z Maciejakiem że do godziny 2.00 w nocy nie mogliśmy zasnąć :))
Yerba ma kilka razy więcej kofeiny w sobie niż kawa :)))
Polecam poczytać więcej na temat Yerba Mate ja nie jestem ekspert :)
A może pijecie Yerbe i macie jakieś ulubione gatunki proszę o polecanie :))
Pozdrawiam Serdecznie
Cmok
Możesz mnie polubić jeśli chcesz
Hmmmm kusisz :P
OdpowiedzUsuń