Kierując się potrzebą przypomnienia sobie samej i może też komuś nie samymi koralikami
człowiek żył i żyje sięgnęłam do korzeni do zupełnych początków mojego "projektowania"
Szkło szlifowane przez morze
zbierane na plaży
Kolczyki
Błękitne szkło jest stosunkowo rzadkie
o wiele więcej jest brązowego zielonego i białego szkła :))
do kolczyków powstała bransoleta :)
błękitno zielonkawe szkiełka
Uwielbiam szkło :))
Ciekawa jestem kiedy tym razem ktoś mi zarzuci że się "inspiruję" (samą sobą chyba)
Pozdrawiam
Cmok :**
piękne aż się rozmarzyłam
OdpowiedzUsuńDziękuję :)) A marzenia czego dotyczą ???
UsuńŚwietnie się zainspirowałaś. Jak też mam trochę takowych zbiorów i zastanawiam się jak je zastosować. Głównie zbierałam w zatoce gdańskiej, bo na Helu to już nie ma tyle śmieci.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o kolory to nikt nie przebije kobitki z Kalifornii (na moim blogu) oni to dopiero wyrzucają tego "kruszca" do morza. Jednak ocean ma też większą moc przerobową.
Pozdrówki.
Od szkła zaczynałam i zawsze widziałam je tylko w szydełkowym splocie
UsuńOcean mmmmm tam to są kolorki
Marzenie:-) Bardzo mi się podobają. Fakt, że oszlifowane zostały przez fale jest dodatkowym plusem:-) Tak strasznie kocham morze, marzę by w końcu nad nim zamieszkać. Ach rozmarzyłam się...;-) Pomysł niezwykle oryginalny i wykonanie również ciekawe.
OdpowiedzUsuń