Powstał z makulatury wianek na drzwi :)
Reszta to skarby z lasu zbierane z moim synowatym na spacerkach
Taki wianuszek wymodziłam
Taki nie duży :)
ale daje radę
malowany po upleceniu dlatego wystaje i prześwituje gazeta
odkąd nauczyłam się wreszcie kręcić te cholerne rureczki to zasmakowałam w tym
całkiem miłe zajęcie :)) nawet udało mi się zrobić wózek i to bez żadnych wzorów i innych :))
ma się te zdolności :)))
Pozdrawiam :)
Cmok:*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz